Dziś zaczyna się ostatnia część trasy World Magnetic Tour (o tym, że to ostatnie koncerty pisaliśmy tutaj, jak na razie jedyny zapowiedziany na przyszły rok to występ 25-go września w Rio de Janeiro) - przed nami osiem koncertów w trzech miastach Australii. W roli supportu wystąpią ponownie Lamb Of God i Baroness. O tym co działo się w pierwszej części koncertów na Antypodach pisaliśmy bardzo dużo, nie opuszczając żadnego wywiadu z Metalliką. Najświeższe ostatnie ciekawostki znajdziecie klikając na ten link. Jak zawsze tak i tym razem cały przebieg trasy, jak również wszelkie ciekawostki, setlisty i zdjęcia znajdziecie u nas tuż po zakończeniu koncertów.


Przed miesiącem spróbowaliśmy przybliżyć atmosferę, jaka prawdopodobnie panuje na Antypodach, przytaczając fragment relacji Steffana Chiraziego z koncertu na Kostaryce (z początku tego roku), jaki znalazł się w ostatnim magazynie MetClubu - So What! Tym razem zamieszczamy kilka zdań z relacji tamtejszych metclubbersów:









Rodrigo B. Lazo: "[...] Przypomniałem sobie wszystkie te rozmowy z przyjacielem, kiedy to dorastając słuchaliśmy Metalliki i zastanawialiśmy się jak zajebiście musi być zobaczyć Metallikę na żywo. Żałowaliśmy, że coś takiego nigdy nie zdarza się w naszym kraju, małym, ale pełnym pasji kraju. Czekaliśmy cierpliwie ponad dwadzieścia lat, ale oni w końcu są tutaj, czekanie zakończone [...] O mój Boże, 'The Ecstasy Of Gold', serce zaczyna szybciej bić, światła gasną, ludzie nucą piękny kawałek Morricone, który dla mnie wydaje się być napisanym dla Metalliki. To jest to, ponad dwadzieścia lat minęło, ale dotarłem do tej chwili. [...]

Lars był już na scenie, i zaczął rozpalać 'Creeping Death', kiedy zobaczyłem Jamesa Hetfielda. Oni są tutaj. Wzniosłem ręce do góry, dziękując wszystkim bogom za tę chwilę, krzycząc, liczyła się tylko ta chwila!!! Zacząłem płakać, przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. Oddałbym wszystko, aby znów to poczuć. Strzał adrenaliny uderzył prosto w moje serce, łzy zaczęły spływać, ale co z tego, nie mi jednemu. James wyglądał potężnie, nieustraszenie, w tej chwili władał światem. Uśmiechał się, patrzył na publiczność, być może i na mnie. Kostaryka oszalała, na Boga. Boże, dziękuję Ci, Metallica. Jesteś tutaj, powiedziałem wskazując na Hetfielda. Jesteś tutaj, ukształtowałeś mój dzień, moje życie. Od teraz dzielę je na "przed" i "po" tej chwili. [...]"


Alonso Trallafan Loaiza: "Widziałem Metallikę wiele razy.
Słyszałem Metallikę wiele razy.
W Rosji, Seattle (USA), San Diego (USA), Francji, Meksyku, w wielu miejscach...
Ale nigdy na żywo...
Na nagrania z koncertów, DVD, materiałach video, w TV i radiu...
Ale nigdy na żywo...
To zmieniło się 7-go marca 2010.
Zobaczyłem ich na żywo, tu... w Kostaryce.
[...]
Dziękuję Ci Metalliko za bycie z nami!
Pura vida y tuanis!
Ten potwór żyje!"


Flannagan Jose Chavez: "[...] Zaczęli z wybuchowym 'Creeping Death'. W tym momencie przypomniałem sobie kiedy po raz pierwszy usłyszałem Metallikę, dwadzieścia dwa lata temu. Wszystkie moje oczekiwania, wszystkie moje pragnienia, wszystkie moje marzenia spełniły się w tej jednej sekundzie. To uczucie, ta pasja rozszerzała się maksymalnie gdy tylko poczułem zapach zioła od ludzi obok. Skala 'odlotowości' doszła do samego szczytu, nawet dzisiaj, gdy słucham nagrania z tego koncertu. Mogę powiedzieć, że tam byłem. [...]"



Andre Brealey Alfaro: "Czujesz to? Czujesz to co ja? Czułeś kiedyś, że masz przyjaciela, który nigdy Cię nie zdradzi? Kogoś, kto sprawi, że poczujesz najbardziej niesamowite uczucie... muzykę? Przyjaciela, który poruszy twoją głowę i serce? Ja mam i będę miał zawsze. [...] To co chciałem im powiedzieć [na Meet and Greet] to nie to, że mam wszystkie ich płyty, że znam wszystkie ich teksty, ale to co chciałem, aby wiedzieli było proste: dziękuję... po prostu dziękuję. Proste dziękuję za to, że byli zawsze ze mną w trudnych chwilach, albo w tych miłych, aby świętować. Za to, że sprawili, że moja przygoda z metalem była jeszcze lepsza. [...]"













15 września, Melbourne, Australia, Rod Laver Arena
16 września, Melbourne, Australia, Rod Laver Arena
18 września, Sydney, Australia, Acer Arena
21 września, Christchurch, Nowa Zelandia, CBS Canterbury Arena (+support Tainted)
22 września, Christchurch, Nowa Zelandia, CBS Canterbury Arena (+support Tainted)











25 września, Tokio, Japonia, Saitama Super Arena
26 września, Tokio, Japonia, Saitama Super Arena












13 października, Auckland, Nowa Zelandia, Vector Arena
14 października, Auckland, Nowa Zelandia, Vector Arena
16 października, Brisbane, Australia, Entertainment Centre
18 października, Brisbane, Australia, Entertainment Centre
19 października, Brisbane, Australia, Entertainment Centre
22 października, Perth, Australia, Burswood Dome
23 października, Perth, Australia, Burswood Dome






10 listopada, Sydney, Australia, Acer Arena
11 listopada, Sydney, Australia, Acer Arena
13 listopada, Sydney, Australia, Acer Arena
15 listopada, Adelaide, Australia, Entertainment Centre
16 listopada, Adelaide, Australia, Entertainment Centre
18 listopada, Melbourne, Australia, Rod Laver Arena
20 listopada, Melbourne, Australia, Rod Laver Arena
21 listopada, Melbourne, Australia, Rod Laver Arena








Dziś pierwszy z trzech koncertów w Sydney, setlista będzie zapewne jeszcze bez smaczków. Baroness i Lamb Of God wychodzą na scenę o 19:00 i 19:45 (09:00 i 09:45 czasu polskiego).

Setlista bardzo podobna do pierwszej z Auckland, jedyne różnice to Through The Never, The Unforgiven
i Am I Evil? - zagrany po raz piętnasty w Australii. Relację z tego koncertu znajdziecie tutaj.

Na fotkach nie zabrakło Meniosa - gratulujemy!!! Jak widać również i w Australii zespół odebrał platynową (podwójnie) płytę - w dość specyficznym wydaniu :)


































Jak widać na powyższych fotkach wczoraj na koncercie nie zabrakło Meniosa - gratulujemy!!! Przypomnijmy, że jego relację z koncertów w Tokio znajdziecie tutaj). Początek dzisiejszego koncertu około 11 czasu polskiego... czyli właśnie teraz :)


Swoje jubileuszowe zagrania obchodzą dziś Harvster Of Sorrow - 650 raz na żywo, Whiplash - 800 raz na żywo (piąty raz w Sydney) oraz One - 1150 raz na żywo. Dodatkowo dziś w setliście Orion i No Leaf Clover, oba po raz czwarty w tym roku.



































Till Metallica hits the stage... what's in store? Stay tuned!

Setlisty trzecich koncertów w danym miejscu jak zawsze najlepsze! Dziś po raz drugi w tym roku Leper Messiah, I Disappear i Trapped Under Ice, po raz trzeci The Thing That Shold Not Be, po raz czwarty Turn The Page, po raz piąty Damage Inc. i Last Caress oraz po raz szósty Disposable Heroes. Na drugiem miejscu w setliście - Fuel. Po raz 1000 Metallica zagrała dziś Enter Sandman, a w setliście w sumie aż 6 kawałków z Master Of Puppets (biorąc pod uwagę czwartkowy koncert, to zagrali całego Mastera).

Na wszystkich czterech tegorocznych koncertach w Sydney obecnych było aż 80 tysięcy fanów!!! wszystkie koncerty były wyprzedane. Według whereilive.com.au sprzedanych zostało 74 244 bilety.





























Dziś po raz 1000 na żywo Metallica zagra Sad But True. Lars po raz kolejny zaprosił fana na scenę.
































Jak zapowiadaliśmy wcześniej, obecność Rossa Halfina w Australii zaowocowała krótką sesją fotograficzną Metalliki. Więcej o obecności Metalliki na wystawie poczytacie tutaj.


Jak widać dzisiejsza setlista to kombinacje drugiej i trzeciej z Sydney - po raz trzeci w tym roku mamy Leper Messiah, I Disappear, po raz czwarty - Die, Die My Darling (po raz pierwszy od kwietnia). Swoje jubileusze obchodziły dziś Orion - 30 raz na żywo, wspomniany Die, Die - 110 raz na żywo oraz Welcome Home (Sanitarium) - zagrany po raz 770.

Na obu koncertach w Adelaide obecnych było 23 tysiące fanów. Według adelaidenow.com.au sprzedanych zostało 21 500 biletów.









































Dziś urodziny Kirka - można się więc spodziewać kolejnej porcji bitej śmietany na scenie! Tutaj znajdziecie newsa urodzinowego i to co działo się dwa lata temu.


"Snow White", dziewczynka, która spadła kilka dni temu ze sceny, jako pierwsza obrzuciła dziś Kirka bitą śmietaną - po niej dokładnie to samo zafundowało Hammettowi 30 pozostałych członków ekipy.

W setliście dziś po raz pierwszy w tym roku Jump In the Fire (ostatnio grany rok temu w lipcu w Norwegii) oraz po raz czwarty The Shortest Straw (ostatnio grany w maju w Portugalii). Do tego czwarty raz w tym roku Metallica zagrała również I Disappear, piąty Turn The Page, szósty Orion i Damage, Inc..














































Przed ostatnim koncertowym weekendem James przejechał się po torze wyścigów V8 Supercar (więcej o tym przeczytacie
tutaj), natomiast ekipa koncertowa dołączając do akcji Movember wygoliła odpowiednio swoje wąsy (o akcji Movember pisaliśmy co nieco tutaj). Jeśli wierzyć MetOnTour to czeka nas dziś bardzo ciekawa setlista.

I mamy smaczki - Metallica zagrała dziś po raz pierwszy w tym roku i 12 raz w historii The Outlaw Torn (w tym stuleciu zagrany dwukrotnie w 2009 i raz w 2004), po raz pierwszy w tym roku również Dyers Eve (35 raz na żywo). Po raz drugi w tym roku natomiast The God That Failed (70 raz na żywo), po raz szósty Phantom Lord.



































No i dobiegliśmy do końca trasy Death Magnetic Tour, która, lekko naginając, rozpoczęła się koncertem w Chorzowie w 2008 roku (nie licząc trzech wcześniejszych koncertów w USA i zakładając, że liczymy od pierwszych koncertów w 2008 roku).

Dziś czeka nas z pewnością niesamowita setlista. Jednego możemy być pewni jednak już na starcie Master Of Puppets, najczęściej grany przez Metallikę utwór, zostanie zagrany po raz 1300!


W setliście po raz trzeci w tym roku Trapped Under Ice (20 raz na żywo), po raz czwarty w tym roku The Thing That Shold Not Be, Of Wolf And Man i Leper Messiah - przed nami coś, co nie było grane jeszcze w ramach trasy World Magnetic Tour - The Call of Ktulu!!!, w tym stuleciu zagrane jedynie dwukrotnie w 2004 roku! Siódmy raz na żywo Metallica zagrała dziś The Unforgiven III i po raz 170 That Was Just Your Life - najczęściej grany utwór z Death Magnetic.

dodajmy jeszcze, że na pięciu jesiennych koncertach w Melbourne obecnych było 75 tysięcy fanów, na wszystkich w Australii i Nowej Zelandii - 300 tysięcy.

ToMek 'Cause We're Metallica
AeroMet